Serce – czyli skarbiec otoczony murem

UDOSTĘPNIJ:


Ludzkie serce zaczyna bić około szóstego lub siódmego tygodnia ciąży w łonie kobiety. Jest to tak niesamowite zjawisko, że trudno je zrozumieć z logicznego punktu widzenia. Zarodek jest wówczas tak maleńki, że ma tylko kilka milimetrów długości. Mimo tego ograniczonego rozmiaru, serce zaczyna bić. Posiada ono również swoje własne pole magnetyczne, które jest najsilniejszym polem rytmicznym jakie ludzkie ciało jest w stanie wytworzyć. To właśnie sercem odczuwamy emocje, a nawet bywa, że mamy poczucie, iż to serce kieruje naszymi decyzjami. Często się mówi, że stan zakochania to tak naprawdę wybór serca. Z racjonalnego punktu widzenia nie potrafimy wyjaśnić dlaczego dana osoba nas przyciąga, ale na poziomie podświadomym czujemy wibrację jej serca i decydujemy się nawiązać głębszą relację. HeartMath Institute od wielu już lat prowadzi badania nad korelacją jaka występuje między sercem i mózgiem. Pracujący w nim naukowcy udowodnili: „że serce ma zdolność uczenia się, a nawet posiada własną inteligencję, która jest niezależna od mózgu”. Przeprowadzone badania pokazują, że gdy wnikniemy głębiej we własne pole serca i pozwolimy mu się prowadzić, to zyskujemy niezwykłe połączenie z własną intuicją oraz inteligencją. Koherencja serca i umysłu, którą możemy osiągnąć między innymi przez medytacje, to pewna synergia i spójność w działaniu tych dwóch potencjałów. Gdy nasz umysł i serce wchodzą w zgodność, układ nerwowy zaczyna się cudownie stabilizować, eliminując nagromadzony w organizmie wieloletni stres. Dr Bradley Nelson – twórca „Kodu Emocji” odkrył zależność między zablokowanymi emocjami w naszym ciele, a ograniczonym potencjałem możliwości człowieka. Emocje, które gromadzą się w naszym życiu przez lata mogą nawet, zdaniem doktora Nelsona utworzyć mur wokół serca. Jego zadaniem jest ochrona serca danej osoby przed niekorzystnymi zdarzeniami, których doświadczyła w życiu. Serce człowieka jest w stanie wiele znieść. Bywa, że ból emocjonalny, którego doświadcza potrafi je nawet „złamać”. Wówczas odczute doświadczenie, a więc psychiczne i emocjonalne cierpienie wydaje się nie do zniesienia.


Ale serce ma również cudowną zdolność przezwyciężania trudnych doświadczeń, zwłaszcza gdy zaczynamy odczuwać takie stany emocjonalnego uniesienia jak miłość czy wdzięczność. Tworząc emocjonalny mur wokół serca nasza podświadomość próbuje zbudować dla niego schron, który będzie działał niczym otwarty parasol nad naszą głową w deszczowy dzień. Niestety jego złożoność polega na tym, że nie tylko chroni on serce przed ciosami trudnych doświadczeń, ale także w pewien sposób izoluje od przeżyć, które moglibyśmy uznać za pozytywne. Gdy odczuwamy uczucie odizolowania od innych i od świata, bo już zbyt wiele razy zostaliśmy zranieni, mur wokół serca będzie nas zabezpieczał przed nawiązywaniem bliskich relacji. Ponieważ mogłyby one powielić w naszej osobistej interpretacji doświadczenie ponownego odrzucenia. Z tego punktu widzenia mur stanowi ochronę i przeszkodę jednocześnie, by nasze życie mogło się w pełni rozwijać i rozkwitać. Miłość, którą moglibyśmy obdarować innych zostaje stłumiona i ograniczona przez okalający serce mur, przez który w równym stopniu nie może się przebić miłość, którą inni chcieliby ofiarować nam. Serce to prawdziwy skarbiec w banku zasobów człowieka. Jego moc odczuwania i wpływu na ludzki organizm jest praktycznie nieograniczona. To my decydujemy z jaką intensywnością i jak długo będziemy dźwigać ciężar danej emocji. Jesteśmy bowiem odpowiedzialni nie tylko za własne życie, ale również za własne zdrowie. Uwalnianie emocji jest zatem decyzją, którą każdy powinien podjąć samodzielnie. Mówi się, że: „Najlepszych i najpiękniejszych rzeczy na świecie nie można zobaczyć ani dotknąć – trzeba je poczuć SERCEM”. Zatem zadbaj, aby Twoje serce było wolne od emocjonalnego muru i mogło doświadczać życia w jego pełnym wymiarze i wspaniałości.